» Blog » Orgowie, pamiętajcie o RPGraczach
07-03-2011 10:10

Orgowie, pamiętajcie o RPGraczach

W działach: konwenty, Portal, RPG, Coolkon | Odsłony: 5

Orgowie, pamiętajcie o RPGraczach
Po Coolkonie 2011. Konwent fajny: dziękuję tym, którzy wybrali Portalowe punkty programu, a zwłaszcza tym, którzy na nich się dobrze bawili ;) Dziękuję za salę z sędziwym Commodorkiem, za to, że przypomniałem sobie podstawowe komendy w basicu i za powrót do przeszłości z River Raid, Arkanoid i Boulder Dashem (swoją drogą ta ostatnia gra niesamowicie zyskała - jako jedyna - po odpaleniu po latach). Dzięki wszystkim makietującym (super robota! będziemy publikować foty Waszych dzieł w Gwiezdnym Piracie) i tym, którzy testowali z nami Tacticsa. Słowem: dziękuję, bo było fajnie i pomimo [mod] psychicznie odpocząłem (i to niezależnie od prób sabotażu ze strony konwentowej jadłodalni) :)

Jeżdżę sobie na konwenty, patrzę, jak są robione i na usta ciśnie mi się taki mały apel. Apel do orgów, konkretnie. Chodzi o granie w RPG.

Słuchajcie - zaplanujcie jakiś system ułatwiający pogranie sobie konwentowym graczom. To nie musi urywać tyłka - starczy głupia tablica w widocznym miejscu i karteczki pt. "Prowadzę to i to o tej i tamtej". Dopiszcie o tym akapit w informatorze. Nie liczcie na to, że RPG to takie hobby, że gracze sami się wezmą i zorganizują.

To naprawdę da się zrobić - są konwenty, które to mają i granie śmiga, że hej!

Jeśli olewanie erpegowych sesji to celowe działanie, by akcja "Gramy w RPG" wpisana w Portalowy blok programu cieszyła się większym powodzeniem, to sorry, już się zamykam. Faktycznie kolejny raz przyszła do nas masa osób, odpaliliśmy (albo zebraliśmy ekipy do) 9 sesji (Monastyr, Neuroshima, Inspectres, Warhammer), było kilku graczy, dla których była to pierwsza sesja w życiu... w ogóle zarąbiście. Mam jednak wrażenie, że nasza akcja powinna raczej wspierać niż zastępować starania orgów w tym względzie.

Orgowie, nie zapominajcie o RPGraczach! Plizzz!

Komentarze


szelest
    Ale
Ocena:
+3
Konwenty nie są od grania w RPG:)
07-03-2011 12:02
von Mansfeld
   
Ocena:
+3
@szelest

Konwenty są (także) od grania w RPG. :-)
07-03-2011 12:19
~tmk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie trzeba grać żeby być erpegowcem.
07-03-2011 13:18
szelest
   
Ocena:
0
Zaloguj się wreszcie:)
07-03-2011 13:20
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Konwenty są przede wszystkim od grania
07-03-2011 13:31
Senthe
   
Ocena:
+1
Z jakiegoś powodu pewien rodzaj ludzi lubi grać w RPG na konwentach.
Dziwne, ale chyba należy jednak ich także wziąć pod uwagę. :P
07-03-2011 13:54
von Mansfeld
   
Ocena:
+2
Konwenty służą:

1) Integracji ludzi zrzeszonych podług pewnego zbioru zainteresowań
2) Rozwijaniu konkretnego hobby

Czyli "konwenty także są od grania". ;)
07-03-2011 13:57
~MaWro bez logowania i polskich zna

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+10
Na zjAvie granie w RPG wyszlo. Odbylo sie 50 sesji.
To da rade zrobic. Nie trzeba nawet zadnych gratyfikacji dla MG. Wystarczy zorganizowac system zapisow i miejsca do gry.

07-03-2011 14:22
nimdil
    @Laveris
Ocena:
+3
Seriously.
07-03-2011 14:24
Darken
   
Ocena:
+2
@MaWro
Co nie znaczy, że takie akcje jak szykowana na Grojkonie (Zestaw kości za prowadzenie) czy (chyba) jakieś upominki na Porytkonie, nie są fajne.
07-03-2011 15:19
~tmk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie trzeba chodzić na konwenty, aby grać w rpg.
07-03-2011 15:46
Lasard
    @tmk
Ocena:
0
Ale nie każdy ma możliwości, by grać w swoim rodzinnym mieście, a taki konwent powinien umożliwiać pogranie takim osobom właśnie na nim. Po za tym wiele osób grających, jeździ właśnie po to na konwenty, by pograć i nauczyć się czegoś od mistrzów gry- ja tak właśnie robię i to lubię :)
07-03-2011 17:18
Lasard
   
Ocena:
0
Ja ze wsi nie jestem a możliwości grania mam dużo- nie mówiłem o sobie, tylko ogólnie.
A z twojego postu jedzie nietolerancją wobec mieszkańców wsi. Dlaczego niby nikt nie chciałby zagrać z kimś kto mieszka na wsi?
07-03-2011 18:24
Senthe
   
Ocena:
+1
Na naszym białostockim minikonwencie przez weekend odbyło się na oko z kilkanaście sesji. Grali starzy gracze, ale też osoby, które z RPG miały wcześniej niewielką styczność. I podobno było fajnie. ;)
Skoro ktoś na konwencie jednak chce grać w RPGi (naprawdę mnie to dziwi, ale takie są fakty :D), to czemu nie miałby tego robić, a skoro chce grać w miarę znacząca część uczestników (tyle samo, co np. biorących udział w LARPach), to czemu organizatorzy nie mieliby się nimi zająć? :)
07-03-2011 18:28
Drejfus
   
Ocena:
0
Ot, tmk flejmi. Jest może i odrobina rozrywki z takiego flejma, ale nie widzę sensu w polemizowaniu.

Co do grania w RPGi - nie widzę sensu zagrania jednej czy dwóch sesji z absolutnie losowymi ludźmi na konwencie, najprawdopodobniej w grę bez jasno ustalonej struktury rozgrywki (bo takie moim zdaniem są gry typu Warhammer, Neuroshima i inne mainstreamy w porównaniu z grami indie). Za duża szansa konfliktu wynikającego z różnic osobowości, oczekiwań wobec gry czy nawet rozumienia sposobu gry - więc za duża szansa na zmarnowanie czasu.

Jak grać w RPGi, to ze stałą ekipą. Jak nie ma takich ludzi w realu - to zagrać przez komunikator głosowy + dodać symulator wirtualnego stołu. Po co marnować sale konwentu na RPGowe "jednostrzały"?
07-03-2011 18:29
von Mansfeld
   
Ocena:
+5
@Drejfus

Gdyby wszyscy RPGowcy robili dokładnie to, co właśnie napisałeś, najpewniej z 95-98% dzisiejszych RPGowców nigdy w RPG by nie zagrała. Dlaczego? Bo nie byłoby kogo kto by chciał ich zapoznać z grami w odgrywanie ról/grami fabularnymi. Dbanie o jakość dbaniem o jakość, ale zapędzając się w skrajnośc, degradujemy niszę do minimalistycznych rozmiarów.
07-03-2011 18:37
Lasard
   
Ocena:
+5
Zgadzam się z LAverisem- na konwentach powinno się organizować sesje RPG, chociażby po to, by osoby które wcześniej nie miały z nimi styczności jakoś mogły poznać o co w tym wszystkim chodzi.
07-03-2011 18:42
~MaWro

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
@Darken

Jasne, ze wyroznienia dla prowadzadcych sa fajna sprawa. Nikt chyba nie sadzi inaczej;)
07-03-2011 19:00
Senthe
   
Ocena:
+2
@Drejfus

Ty preferujesz taką organizację grania w RPGa, a inni inną.
Z poziomu organizatora konwentu liczy się fakt, że chętni na sesje są grupą dość liczną.
Po co marnować sale konwentu na RPGowe "jednostrzały"? - jakiś absurd, na konwencie odbywa się to, w czym ludzie chcą uczestniczyć, a zadaniem orgów jest zapewnić do tego odpowiednie warunki. Osobiste preferencje nie mogą mieć nic do rzeczy. Skoro istnieje (a istnieje) potrzeba grania w RPGi na konwentach - proszę bardzo, trzeba udostępnić sale na RPGi.

Ciekawe, co byś powiedział, gdyby ktoś stwierdził, że "po co marnować sale konwentu na turniej w Twoją ukochana karciankę / Twoje ukochane filmy / Twoje ukochane planszówki / Twoje ukochane prelekcje / co tam jeszcze lubisz robić na konwentach, bo przecież to bez sensu, powinieneś to robić w domu". ;P
07-03-2011 20:23
Drejfus
   
Ocena:
0
@Laveris

"Gdyby wszyscy RPGowcy robili dokładnie to, co właśnie napisałeś, najpewniej z 95-98% dzisiejszych RPGowców nigdy w RPG by nie zagrała."
Przesadzasz. Czy w RPG się nie utarło, że do hobby wchodzisz przez znalezienie swojego guru i mistrza (szukasz po znajomych kogoś, kto już to robi) albo samemu próbujesz je prowadzić na podstawie podręczników i zbierasz grupę równie zielonych, by grać? Nawet, jeśli nie znajdziesz chętnych na RPGi w realu, to wchodzisz do neta i łapiesz ogłoszenia na forum Poltera o sesjach, odpowiednią wyszukiwarkę współgraczy, odpalasz jakichś kuzynów RPG jak PBFy czy grasz wreszcie na Skajpie. Masa możliwości, jak zacząć grać.

Nie przekonuj więc, że PONAD 90% RPGOWCÓW JEŹDŹI PO KONWENTACH i gdyby nie kony, to by nigdy nie zagrali.

@Senthe

Do sesji RPG w przyzwoitych warunkach potrzebujesz osobnego pomieszczenia na każdą grupę grających, ew. w miarę cichego korytarza na konwencie, gdzie upchasz 2-3 grupy i może się nie będą bardzo zagłuszały. Jeśli orgowie mają kilka zbędnych sal i są gotowi je udostępnić na RPGi, gdzie średnio z sali będzie korzystać 4-5 osób - jasne, niech to robią. Czy jednak jako org nie wolałbyś w tej samej sali puścić filmów, zrobić prelekcji albo wcisnąć niewielkiego LARPa? Przecież na takie punkty programu zbierzesz spokojnie kilkanaście osób i więcej z gości konwentu się pobawi!

Czy mając korytarz, nie wolałbyś wpuścić tam wystawców, zamiast RPGowców? Albo, jeśli korytarze są duże jak np. na Porytkonie, udostępnić je do spania i mieć dodatkowe sale wolne?
--------------------------------------------------------
I tak na sam koniec - jeśli na konie nie ma sal na RPGi, jak na Coolkonie czy na Porytkonie 2010, to ludzie grają w sleepromach lub wychodzą poza konwent. Na pewno znajdzie się parę ekip grających w sleepach, na korytarzach i gdzie się na własną rękę wcisną - czy od nich nie można się dowiedzieć, czym się zajmują i jak to się robi? Przyjść, zadać parę pytań, posłuchać sesji i może też zagrać?

Żebyśmy się źle nie zrozumieli - też wydaje mi się dobrym pomysłem odpalenie sesji na konwencie. Ale tylko nastawionych na nowe w hobby osoby i w bardzo ograniczonej ilości, żeby nie zajmować sal. I co najważniejsze w mojej myśli - sesje RPG powinny mieć niski priorytet przy rozdziale sal między atrakcje.
08-03-2011 08:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.